"Reasumujac, podczas wakacji zdecydowanie dużo się działo!” Tymi słowami zakończyliśmy Seminarium podsumowujące Akcję Lato 2013. Ale zacznijmy od początku. Termin Akcja Lato odnosi się do wszystkich wyjazdowych obozów i projektów letnich. Dawnym zwyczajem, każde takie przedsięwzięcie kończyło się krótkim wyjazdowym spotkaniem członków Koła, gdzie dokonywano podsumowania wykonanych prac. Aby tej tradycji stało się zadość, również tym razem wyjechaliśmy poza Kraków, aby podzielić się doświadczeniami, ale i wrażeniami.
Seminarium odbyło się w dniach 25-27 października w Skale, nieopodal Ojcowskiego Parku Narodowego. Pierwszy dzień powitał nas wieczornym śpiewograniem, które nie obyłoby się bez gitar. Następnego poranka wyruszyła piesza wycieczka po najmniejszym Parku Narodowym w Polsce.
Żwawym krokiem przeszliśmy przez krainę wąwozów, dolinek i jaskiń. Maszerując w otoczeniu złocistych kobierców liści przypomnieliśmy sobie, co to kras oraz gdzie krył się Łokietek. Nie ominęliśmy ruin Zamku w Ojcowie, Źródełka Miłości
i Bramy Krakowskiej.
Po obiedzie i krótkim odpoczynku zaczęła się najważniejsza część naszego spotkania. Sesja referatowa ruszyła wraz z przywitaniem i opowieściami z południowo-wschodnich rubieży, gdzie odbył się obóz „Bieszczady”. Następnie powędrowaliśmy na daleką północ, aby dowiedzieć się, jak geodeta radzi sobie wśród wydm. Każdy z nas mógł się zastanowić, czy skaning w Przemyślu był przemyślany, czy tylko przemyski. Kolejni prezentujący zabrali nas na wycieczkę w Tatry. Jednak to nie koniec podróży. Na „deser” przenieśliśmy się do Portugalii. Uczestnicy wyprawy Bari opowiedzieli
o podróży, życiu codziennym, a przede wszystkim o pomiarach, które zostały przeprowadzone w Sintrze. Prezentacja trwała ponad godzinę!
Wreszcie wieczorem zgłodniali studenci mogli się pożywić kiełbaską z grilla. To był niesamowicie ciepły wieczór! Ostatniego dnia, pełni nowych pomysłów i zapału, wróciliśmy do Krakowa.
Seminarium pokazało, jak wiele doświadczenia (a także danych pomiarowych) przywieźliśmy z obozów! Kto nie był, niech żałuje! Do zobaczenia za rok!
Paulina Karaś
Sekretarz KNG Dahlta