W dniach 15-17 maja w Szczecinie odbyły się warsztaty hydrograficzne zorganizowane dla KNG Dahlta przez Koło Naukowe Geodezji i Kartografii Metiri, działające przy Akademii Morskiej w Szczecinie. Przedstawicielami KNG Dahlta byli: Paulina Karaś, Justyna Mikołajczyk, Karolina Materek oraz Łukasz Parkitny.
Nasza przygoda z hydrografią rozpoczęła się wraz z krótkim wykładem, który poprowadziła Ewelina Jankowska z Koła Naukowego Hydrografii Morskiej. To ona wprowadziła słuchaczy w podwodny świat sonarów i echosond. Na wstępie przybliżono nam rodzaje prac hydrograficznych i historię hydrografii w Polsce, natomiast główna część wykładu poświęcona była charakterystyce oraz sposobom działania różnych rodzajów sonarów. Po tak solidnym przygotowaniu teoretycznym, nie straszne nam były żadne terminy naukowe związane z systemami hydroakustycznymi.
Po południu przyszedł czas na odrobinę rozrywki: zwiedzanie Szczecina – często porównywanego do „Paryża Północy”, i integrację z kolegami z tamtejszego KN. Spacer uświadomił nam, że to miasto jest bardzo zielone i spokojne, a ponadto pachnie…czekoladą. Odwiedzających wita bowiem intensywny zapach z fabryki czekolady „Gryf”.
Na następny dzień przewidziane była część praktyczna warsztatów. Naszym przewodnikiem po świecie hydrograficznym był prof. dr hab. inż. Andrzej Stateczny. Zapoznał nas z budową i wyposażeniem pływającej jednostki pomiarowej Hydrograf XXI i zademonstrował działanie urządzeń badawczych. Omówił przede wszystkim specyfikację techniczną wysokoczęstotliwościowej aparatury służącej do pozyskiwania podwodnych danych obrazowych – sonaru stacjonarnego MS-1000 firmy Kongsberg. My natomiast nauczyliśmy się obsługi programu, który umożliwia odbiór, wizualizację i rejestrację w czasie rzeczywistym obrazu sonarowego. Na podstawie tych danych interpretowaliśmy rodzaj obiektów zalegających na dnie, a także szacowaliśmy wysokość obiektu po długości cienia jaki pozostawiał za sobą. Podobnie jak to ma miejsce w skaningu laserowym efektem pomiaru jest chmura punktów – w tym wypadku powstała z odbitej i zarejestrowanej fali dźwiękowej. Ta część warsztatów dowiodła jak wiele hydrografia ma wspólnego z geodezją.
Popołudnie spędziliśmy na wizycie w Świnoujściu, miejscowości znanej z gazoportu, wydm, pięknych plaż i uzdrowisk. Pomimo że temperatura wody w Bałtyku nie zachęcała do kąpieli, to uśmiech nie znikał nam z twarzy.
Piątek rozpoczęliśmy od wizyty w Stoczni Szczecińskiej, która nie tętni już życiem, jednakże na jej terenie działa jeszcze kilka różnych firm, np. geodezyjna „Geometr”. To właśnie p. Jacek Orłowski, pracownik tej firmy, oprowadził nas po stoczni i omówił obsługę geodezyjną pochylni, nabrzeży, hal produkcyjnych i terminali w stoczni. Spotkaliśmy się tam też z drem hab. inż. Julianem Niebylskim, absolwentem AGH sprzed 60 lat, który nadal kieruje firmą Geometr.
Na zakończenie naszej wizyty odbyło się krótkie spotkanie z mgrem inż. Antonim Myłką, opiekunem KNGiK Metiri, absolwentem Geodezji i Kartografii na AGH, którego wieloletnie doświadczenie w dziedzinie geodezji i kartografii pozwoliło mu otrzymać stanowisko Prezesa Zarządu Szczecińskiego Oddziału SGP. Podczas rozmowy głównym tematem było rozszerzenie współpracy naszych Kół Naukowych, a w przyszłości być może nawet obu wydziałów.
Paulina Karaś
[nggallery id=12]