GeoPiknik 2013 – czyli jak geodeta weekend spędzić powinien


W sobotę 25 maja pięcioosobowa delegacja członków z Koła Naukowego Geodetów „Dahlta” w odpowiedzi na zaproszenie naszych kolegów ze Stowarzyszenia „Geoida” wzięła udział w tegorocznej edycji GeoPikniku.

GeoPiknik to impreza organizowana przez Stowarzyszenie Studentów Wydziału Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej „Geoida” oraz Wydziałową Radę Studentów Geodezji i Kartografii w Obserwatorium Astronomiczno-Geodezyjnym Politechniki Warszawskiej w Józefosławiu k. Warszawy. Ideą przyświecającą wydarzeniu jest integracja braci studenckiej, absolwentów oraz prowadzących.

Tegoroczny GeoPiknik odbył się pod hasłem: „Wiosna hula w najlepsze, lato coraz bliżej – zanim zaczniemy się martwić sesją, spotkajmy się po raz kolejny na GeoPikniku!”

Wydarzenie rozpoczął pokaz najnowocześniejszego sprzętu geodezyjnego w ramach trwającej II Międzynarodowej Konferencji „Geodezyjne Technologie Pomiarowe”.

Następnie przyszedł czas na konkurs centrowania oraz GeoOlimpiadę. Podczas GeoOlimpiady trzyosobowe zespoły musiały wykazać się sprawnością w rzucie tyczką, zwijaniem ruletki na czas, precyzyjną niwelacją piwa oraz dobrymi wynikami w konkurencji slalomu z łatą. Reprezentacja z AGH również w niej wystartowała. W końcowej klasyfikacji uplasowała się na II miejscu. Każdy z uczestników na zakończenie zmagań otrzymał nagrody, którymi były m. in. licencja na program C-Geo, geopiknikowe koszulki, pendrive’y, a także vouchery na ściankę wspinaczkową.

Największe emocje budziło jednak centrowanie statywu na czas, gdzie główną nagrodą był tablet. W zmaganiach wzięło udział 16 osób. Nasze Koło również wystawiło w nim swoją reprezentację. Jednemu z naszych kolegów udało się zakwalifikować do finału. Tam jednak musiał uznać wyższość kolegi z PW, który to wydawał się być mocno wprawiony w fachu geodezyjnym. Reszta spośród tych 16 osób centrowała instrument tylko dla zabawy…

Pozostały czas wypełniły śpiewy przy grillowanej kiełbasie i zimnym, złocistym trunku, a także zabawy z przygotowanymi atrakcjami takimi jak: dmuchana zjeżdżalnia, jazda na mechanicznym byku, sumo oraz eurobungee.

Pełni radości i miłych wspomnień powróciliśmy do Krakowa. Teraz pozostaje odliczać miesiące i dni do kolejnego GeoPikniku, a ten już za rok!

Karol Dworak

[nggallery id=11]